Święczkowski poinformował, że śledztwo dotyczy działania zorganizowanej grupy przestępczej, która miała doprowadzić do wyłudzenia co najmniej 700 milionów złotych na szkodę Skarbu Państwa poprzez niezapłacenie podatków.

- Prokuratura Krajowa o tymże śledztwie, a szczególnie o udziale najprawdopodobniej w tym procederze przestępczym i wykorzystywaniu kont pana mecenasa Królikowskiego, dowiedziała się 11 września - stwierdził. Dodał, że informacje pochodziły z mediów.

- W toku dalszych czynności procesowych ustaliliśmy, że już po zatrzymaniu osób kierujących tą grupą przestępczą, oprócz przelewu z dnia 9 lutego, jeszcze w miesiącach marcu i kwietniu pan mecenas przyjął na swoje konto kwotę 150 tysięcy dolarów oraz kilkuset tysięcy złotych. Część z nich także w ramach tak zwanego depozytu adwokackiego, instytucji nieznanej polskiemu porządkowi prawnemu, ale częstokroć wykorzystywanej przez mecenasów - powiedział prokurator.