Z powodów bezpieczeństwa z Włoch wydalono dwóch Marokańczyków i Syryjczyka - podało w sobotę ministerstwo spraw wewnętrznych w Rzymie. Od początku roku kraj na mocy dekretu MSW opuściło 70 imigrantów podejrzanych o radykalizm.

MSW wyjaśniło, że jedną z osób odesłanych do kraju pochodzenia jest 38-letni imigrant z Maroka, który ostatnio odbywał karę za pospolite przestępstwa. W więzieniu objęty był obserwacją, ponieważ prezentował radykalne poglądy związane z islamem. Uznano go za wysoce niebezpiecznego po tym, gdy w kwietniu z entuzjazmem przyjął w celi wiadomość o zamachu w Sztokholmie, w którym zginęło pięć osób.

Drugi obywatel Maroka wydalony z Włoch ma 31 lat i przebywał w Piemoncie. Został skierowany na przymusowe leczenie psychiatryczne z powodu swych zachowań, w trakcie których deklarował się jako zwolennik Państwa Islamskiego.

Wydalony został też obywatel Syrii, który podawał się niekiedy za Tunezyjczyka. Przed dwoma laty aresztowano go pod zarzutem udziału w procederze nielegalnej imigracji. Zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci zakazu opuszczania miejsca zamieszkania, którym był prowadzony przez spółdzielnię ośrodek dla migrantów. Jak wyjaśniono, zachowywał się prowokacyjnie wobec innych przebywających tam osób oraz personelu i prezentował radykalne poglądy. Wyraził uznanie dla sprawców zamachu terrorystycznego w Manchesterze, gdzie w maju zginęły 23 osoby.

MSW poinformowało, że w tym roku wydalono z Włoch z powodów bezpieczeństwa 70 osób. Od stycznia 2015 roku, gdy nasilono działania w ramach prewencji z powodu zagrożenia terrorystycznego, odesłano 202 osoby uznane za niebezpieczne z powodu radykalizmu religijnego.

Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)