Sąd skazał ją we wtorek za szerzenie antypaństwowej propagandy za pomocą materiałów wideo, które miały oczerniać państwowe władze. Nagrania dotyczyły m.in. korupcji i katastrof ekologicznych. Sąd nałożył również na 40-letnią kobietę karę pięciu lat aresztu domowego, którą ma odbywać po wyjściu z więzienia.
Nga nie przyznała się do zarzucanych jej czynów. Na sali sądowej powiedziała, że walczyła jedynie z korupcją i niesprawiedliwością.
"Jesteśmy zaniepokojeni represjami wobec obrońców praw człowieka w Wietnamie, którzy krytykują rząd i jego politykę. Mamy poważne zastrzeżenia co do surowości wyroku na Tran Thi Nga i przeprowadzenia procesu, który, wydaje się, nie spełniał odpowiednich standardów" - powiedziała na konferencji prasowe w Genewie przedstawicielka Wysokiego Komisarza NZ ds. Praw Człowieka (UNHCHR) Elizabeth Throssell.
Przypomniała, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy siedmiu innych obrońców praw człowieka zostało aresztowanych, inni są w więzieniu, a dwóch z nich deportowano za granicę.
"Obrońcy praw człowieka nie powinni być nigdy traktowani jak przestępcy zagrażający bezpieczeństwu narodowemu" - podkreśliła.
"Żądamy od wietnamskich władz szybkiego uwolnienia wszystkich osób aresztowanych w związku z korzystaniem przez nie z prawa do swobody wypowiedzi i domagamy się rewizji złego prawa, które - pod pretekstem obrony bezpieczeństwa narodowego - jest wykorzystywane do prześladowania dysydentów" - dodała.
W czerwcu w jednodniowym procesie na 10 lat więzienia skazano popularną wietnamską blogerkę Nguyen Ngoc Nhu Quynh. Sąd uznał ją za winną wypaczania polityki rządu i oczerniania komunistycznego reżimu.