Biały policjant z Dallas, w stanie Teksas, został w piątek formalnie oskarżony o śmiertelne postrzelenie 29 kwietnia czarnoskórego nastolatka. Funkcjonariusz został zwolniony z policji a w piątek oddał się do dyspozycji władz. Został zwolniony na czas procesu za kaucją 300 tys. dol.

Policjant Roy Oliver ostrzelał z długiej broni samochód, którym grupa nastolatków odjeżdżała po głośnej imprezie na przedmieściu Dallas - Balch Springs.

Kule śmiertelnie raniły 15-letniego Jordana Edwardsa, który siedział obok kierowcy. Incydent wywołał falę protestów przeciwko brutalności policji oraz żądania zwolnienia i ukarania policjanta.

W ubiegły wtorek Oliver został zwolniony z policji. Podczas przesłuchania wyszło na jaw, że już w przeszłości był karany dyscyplinarnie za nadużywanie przemocy podczas interwencji.

Był to kolejny incydent w USA, w którym biały policjant oskarżony jest o spowodowanie śmierci Afroamerykanina. W kilku przypadkach incydenty te powodowały masowe protesty uliczne, które przekształcały się w rozruchy i starcia z policją.