Pełniąca w gabinecie cieni PO funkcję pełnomocnika ds. równego traktowania posłanka Wielichowska powiedziała, że PiS od pewnego czasu "atakuje organizacje pozarządowe", ponieważ są niezależne, obywatelskie, samodzielne i aktywne.
Podkreśliła, że organizacje pozarządowe i fundacje realizują zadania publiczne i budują kapitał społeczny, dlatego - według niej - "PiS podejmuje próby podporządkowania ich sobie, ale także ich unicestwiania".
Jako przykład takiej organizacji podała Centrum Praw Kobiet, które - jak zaznaczyła - po raz drugi, odkąd rządzi PiS nie otrzymało z Ministerstwa Sprawiedliwości dofinansowania na swoją działalność. Dodała, że to właśnie w Centrum Praw Kobiet b. prezydent Bronisław Komorowski podpisał tzw. konwencję antyprzemocową. Według Wielichowkiej organizacja ta nie otrzymała dofinansowania, ponieważ jest "politycznie niepoprawna" i starała się o przyjęcie wspomnianej konwencji.
Posłanka podkreśliła również, że PO domaga się wyjaśnień ws. doniesień medialnych o ewentualnym wypowiedzeniu przez rząd konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.
W ubiegłym tygodniu rzecznik ministra sprawiedliwości Sebastian Kaleta powiedział PAP, że rząd nie podjął żadnego postanowienia i aktualnie nie pracuje nad wypowiedzeniem konwencji. Dodał, że nie ma "jakiegokolwiek postanowienia w zakresie wycofania się z ochrony praw kobiet i dzieci, które padają ofiarą przemocy domowej".
Wielichowska skrytykowała również obecnego pełnomocnika rządu ds. równego traktowania Adama Lipińskiego, który - jak to określiła - "jest, a jakby go nie było". "Uważamy że urząd ten jest taką zasłoną dymną dla działań, które tak naprawdę przeczą jego idei, bo rząd dzisiaj bardziej interesuje współpraca z kibolami, ONR-em, Młodzieżą Wszechpolską, niż walka o osoby dyskryminowane" - dodała.
Natomiast pełniący w gabinecie cieni PO funkcję pełnomocnika ds. społeczeństwa obywatelskiego Michał Braun zaznaczył, że 2/3 ministerstw w rządzie PiS nie dotrzymało ustawowego warunku uchwalenia programu współpracy z organizacjami pozarządowymi. "2/3 ministerstw rządu PiS łamie prawo" - stwierdził.
Według Brauna sytuacja ta pokazuje, jak bardzo ministerstwa "lekceważą głos społeczeństwa obywatelskiego". "Bo przecież organizacje pozarządowe to nic innego jak grupy obywateli, które chcą działać na rzecz innych" - podkreślił.
Jako przykład takiego lekceważenia wskazał zignorowanie - według niego - przez szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego apeli kilkudziesięciu organizacji, w tym Polskiej Akcji Humanitarnej, o ponowienie konsultacji ws zasad współpracy jego resortu z organizacjami pozarządowymi.
Zdaniem Brauna rząd zabiera również organizacjom pozarządowym dotacje, które już zostały przyznane. Wśród tych organizacji wymienił m.in. Fundację Autonomia. "Okazuje się, że w tej chwili indywidualną decyzją ministra (rodziny, pracy i polityki społecznej) zabiera się dotacje i każe się organizacjom oddać te pieniądze, które w projekcie już zostały wydane" - mówił.
Jak podkreślił +gabinet cieni+ PO uważa że należy upraszczać prawo dla organizacji pozarządowych. "Po pierwsze trzeba uniezależniać organizacje pozarządowe od administracji publicznej, to, co się dzieje dzisiaj jest tego zaprzeczeniem" - dodał. (PAP)
Komentarze(3)
Pokaż: