Toksykolodzy biją na alarm: epidemia grypy spowodowała falę przedawkowań leków dostępnych bez recepty. Do Pomorskiego Centrum Toksykologii w tym tygodniu trafiło kilkanaście osób z objawami zatrucia. Lekarz dyżurny centrum podkreśla, że nie są to niedoszli samobójcy, ale osoby, które zaszkodziły sobie nieświadomie.
– Najniebezpieczniejsze są leki w tabletkach. Niektórzy łykają dwa gripeksy i dwa panadole, czyli tak naprawdę jeden i ten sam paracetamol i to po wiele razy dziennie. W ciągu kilku dni można w ten sposób uszkodzić wątrobę – dodaje lekarz.
I to nie tylko teoretycznie. Kilku pacjentów Pomorskiego Centrum z powodu takiego postępowania czeka teraz na przeszczep.
Z kolei warszawski toksykolog dr Ryszard Feldman zapewnia, że popularne leki wieloskładnikowe przeciwko przeziębieniu są jak najbardziej właściwe, gdy źle się czujemy, i nie należy ich odrzucać, ale stosować rozsądnie. Dawka powodująca ciężkie zatrucie to 7 – 10 gr. paracetamolu (tabletka ma zaledwie pół grama). Kłopot w tym, że paracetamol zawierają aż 293 różnorakie preparaty, w tym czopki, syropy, proszki do rozpuszczania – zdecydowana większość dostępna bez recepty.
id