„Po tym, jak Trump został prezydentem, pomyślałem, że wreszcie pojawiło się światełko w tunelu. I oto odbyliśmy bardzo dobre, znaczące i szczere spotkanie na Alasce” – powiedział Putin, nawiązując do zeszłotygodniowego szczytu w Anchorage.
„Kolejne kroki zależą teraz od przywództwa Stanów Zjednoczonych, ale jestem przekonany, że przywódcze cechy prezydenta Trumpa stanowią dobrą gwarancję przywrócenia relacji” - mówił Putin podczas wizyty w ośrodku nuklearnym.
Putin powiedział, że Rosja omawia możliwość współpracy ze Stanami Zjednoczonymi w Arktyce i na Alasce, choć nie podał szczegółów. Stwierdził jedynie, że w regionie znajdują się „ogromne” złoża mineralne i dodał, że działa tam już rosyjska firma Novatek, zajmująca się produkcją skroplonego gazu ziemnego.
„Rozmawiamy z amerykańskimi partnerami o możliwości współpracy w tym obszarze. I nie tylko w naszej strefie arktycznej, ale także na Alasce. Technologiami, które posiadamy, dziś nie dysponuje nikt poza nami. I to interesuje naszych partnerów, w tym tych ze Stanów Zjednoczonych” – zaznaczył. (PAP)
zm/