Podczas wspólnej konferencji prasowej w Bernie z włoskim szefem dyplomacji Antonio Tajanim, Cassis przypomniał, że Szwajcaria już w ubiegłym roku ustaliła „zasady przyznawania immunitetu osobie objętej międzynarodowym nakazem aresztowania”. Jak zaznaczył: – Immunitet jest zapewniany, „jeśli osoba ta przyjeżdża na konferencję pokojową, a nie z przyczyn prywatnych”.
Putin otrzyma immunitet od Szwajcarii
To szczególnie kontrowersyjna decyzja, bo od marca 2023 roku na Putinie ciąży międzynarodowy nakaz aresztowania wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze. Zarzuty dotyczą „bezprawnych deportacji dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji”.
Do sprawy odniósł się także prezydent USA Donald Trump. Jak ogłosił po rozmowach z Wołodymyrem Zełenskim i kilkoma europejskimi przywódcami, jest „w trakcie aranżowania spotkania ukraińskiego prezydenta z Putinem w sprawie zakończenia wojny”. Według Trumpa, po takim dwustronnym spotkaniu miałoby dojść do kolejnej, jeszcze ważniejszej rozmowy – już w formacie trójstronnym, z jego własnym udziałem.
Słowa te rzucają nowe światło na rolę Stanów Zjednoczonych w potencjalnym procesie pokojowym. Czy amerykański prezydent zdoła doprowadzić do historycznego spotkania dwóch wrogów na europejskiej ziemi?
Macron stawia na Genewę
Do dyskusji o miejscu i formule rozmów włączył się także Emmanuel Macron. Prezydent Francji w rozmowie z telewizją LCI wyraził przekonanie, że pierwsze spotkanie Wołodymyra Zełenskiego z Władimirem Putinem powinno odbyć się na Starym Kontynencie. Jako lokalizację wskazał Genewę – argumentując, że „Szwajcaria jest państwem neutralnym”.
Wybór Genewy nie byłby przypadkowy. To miasto od dekad pełni rolę dyplomatycznej stolicy świata, goszcząc ONZ, Światową Organizację Zdrowia czy niezliczone negocjacje międzynarodowe.
Neutralność Szwajcarii pod lupą
Decyzja o ewentualnym przyznaniu immunitetu Putinowi stawia Szwajcarię w trudnym położeniu. Z jednej strony kraj ten od wieków uchodzi za ostoję neutralności i miejsce, gdzie możliwe są nawet najbardziej delikatne rozmowy. Z drugiej – przyjęcie przywódcy obciążonego tak poważnymi zarzutami może zostać odebrane jako złamanie solidarności z Ukrainą i Zachodem.
Ignazio Cassis podkreśla jednak, że chodzi wyłącznie o umożliwienie rozmów pokojowych, a immunitet nie miałby zastosowania w żadnych innych okolicznościach.
Konferencja pokojowa – realny przełom czy polityczna gra?
Pytanie, które dziś zadają sobie dyplomaci w Europie i USA, brzmi: czy rzeczywiście konferencja pokojowa w Szwajcarii mogłaby przynieść przełom?
Wątpliwości jest sporo. Putin do tej pory unikał bezpośrednich negocjacji z Zełenskim, a warunki obu stron wydają się nie do pogodzenia. Rosja domaga się utrzymania kontroli nad okupowanymi terenami, podczas gdy Ukraina – przy wsparciu Zachodu – żąda pełnego wycofania rosyjskich wojsk i rozliczenia winnych zbrodni wojennych.
Europa czeka na decyzję
Mimo to, zarówno Macron, jak i część europejskich liderów widzi w ewentualnym spotkaniu w Genewie szansę na „otwarcie drzwi” do dalszych rozmów. Jeśli Trump faktycznie stanie się gwarantem takiego procesu, Europa może znaleźć się w nowej, skomplikowanej konfiguracji dyplomatycznej.
Na razie wiadomo jedno – Szwajcaria, ogłaszając gotowość do przyznania immunitetu Putinowi, wykonała pierwszy, bardzo ryzykowny krok. Czy okaże się on początkiem końca wojny, czy raczej kolejną odsłoną geopolitycznej gry – to pytanie pozostaje otwarte.