Dzienniki „Etemad” i „Ham Mihan” powiadomiły, że oprócz odgłosów eksplozji słychać było systemy obrony przeciwlotniczej w miastach Babol i Babolsar, około 200 km na północny wschód od Teheranu, na wybrzeżu Morza Kaspijskiego.
Radio armii izraelskiej podało, że zaatakowano irański radar pod Teheranem.
Tymczasem irańscy Strażnicy Rewolucji poinformowali w oświadczeniu, że ostatni atak rakietowy Iranu na Izrael został przeprowadzony na kilka minut przed wejściem w życie rozejmu. Według Strażników wystrzelono 14 rakiet w kierunku ośrodków wojskowych w Izraelu. Jak zaznaczono, irańskie siły zbrojne będą nadal „uważnie śledzić ruchy wroga”.
Wcześniej prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oświadczył, że obie strony - Iran i Izrael - naruszyły rozejm. Powiedział, że Izrael "dowalił" Iranowi tuż po wyrażeniu zgody na rozejm. Przyznał, że jest rozczarowany oboma krajami, a zwłaszcza Izraelem. "Są to dwa kraje, które walczą od tak dawna i tak usilnie, że już nie wiedzą, k..., co robią" - oburzył się prezydent. (PAP)