Według rosyjskich mediów, Władimir A., dyrektor przedsiębiorstwa Wołna, produkującego urządzenia wykorzystywane w systemach łączności wojskowej, podpalił się przy mauzoleum Lenina.
Ministerstwo obrony korzystało z usług jego firmy. Przedsiębiorca zwrócił się do komitetu śledczego, twierdząc, że działania prowadzone przeciwko jego firmie miały na celu doprowadzenie jej do upadłości.