Hiszpański resort spraw zagranicznych wezwał ambasadora Rosji do złożenia wyjaśnień dotyczących okoliczności śmierci w kolonii karnej rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Minister Jose ManuelAlbares wezwał władze Unii Europejskiej do dalszego wspierania walczącej z rosyjskim agresorem Ukrainy.

Władze Hiszpanii sprecyzowały, że decyzja w sprawie wezwania rosyjskiego dyplomaty jest konsekwencją żądań gabinetu premiera Hiszpanii Pedro Sancheza dotyczących ustalenia okoliczności śmierci oponenta Władimira Putina.

Wezwanie przez MSZ Hiszpanii ambasadora Rosji ma związek z deklaracjami rządu w Madrycie, m.in. oświadczeniem premiera Pedro Sancheza, który napisał w sieci X (dawniej Twitter), że za zgonem Nawalnego stoi Władimir Putin, który przyczynił się do aresztowania aktywisty.

"Został on niesprawiedliwie osadzony w więzieniu przez reżim Putina za swoje działania na rzecz praw człowieka i demokracji" - ocenił premier Sanchez.

Odpowiedzialny w rządzie Sancheza za sprawy zagraniczne minister Jose Manuel Albares napisał, że jest zszokowany wiadomością o śmierci Nawalnego (…), a Hiszpania będzie domagać się od Kremla wyjaśnienia okoliczności śmierci rosyjskiego polityka. Podkreślił, że "nastąpiła ona podczas niesprawiedliwego uwięzienia z powodów politycznych".

Albares wezwał władze Unii Europejskiej do dalszego wspierania walczącej z rosyjskim agresorem Ukrainy.

"Należy wspierać Ukrainę wszelkiego rodzaju pomocą, aby mogła ona bronić swego terytorium" - dodał szef hiszpańskiej dyplomacji.