Gdyby Chiny, które widzą konsekwencje rosyjskiej inwazji na Ukrainę, mimo to zdecydowały się przekazać Kremlowi broń, zachowałyby się jak człowiek wykupujący bilet na Titanica po obejrzeniu filmu o katastrofie tego statku - ocenił w nocy z niedzieli na poniedziałek amerykański republikański senator Lindsey Graham.

"Będziecie skończonymi głupcami, jeśli teraz wskoczycie do tego pociągu Putina. (...) Nie róbcie tego. Dostarczenie Rosjanom broni (przez Pekin) i wsparcie w ten sposób (rosyjskich) zbrodni przeciwko ludzkości byłoby najbardziej katastrofalną rzeczą dla relacji USA z Chinami, jaka mogłaby się wydarzyć. To zmieniłoby wszystko, i to na zawsze" - podkreślił polityk w rozmowie na antenie amerykańskiej telewizji ABC.

W opinii Grahama Waszyngton powinien jak najszybciej oficjalnie uznać Rosję za państwo sponsorujące terroryzm. Taka decyzja mogłaby skłonić Pekin do wycofania się z pogłębionej współpracy z Moskwą w obawie o rozszerzenie antyrosyjskich sankcji Zachodu także na Chiny.

Senator wezwał administrację prezydenta Joe Bidena do przekazania Ukrainie bardziej zaawansowanych rodzajów uzbrojenia, w tym samolotów wielozadaniowych F-16. "Wierzę, że (pozytywna) decyzja w sprawie odrzutowców jest nieuchronna i rozpoczniemy szkolenia ukraińskich pilotów (z obsługi tych maszyn)" - powiedział Graham, który w weekend brał udział w Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

"Pozwólcie mi to podkreślić: jak można nazywać wojnę Rosji zbrodnią przeciwko ludzkości (...) i nie dać ofierze tych zbrodni broni, której potrzebuje, aby powstrzymać (inwazję)? Musimy szybko zrobić dwie rzeczy: uczynić Rosję państwowym sponsorem terroryzmu zgodnie z prawem USA, co utrudniłoby Chinom przekazywanie uzbrojenia (Kremlowi), a poza tym już teraz rozpocząć szkolenia ukraińskich pilotów na F-16" - zaapelował senator.

Według Grahama zwycięstwo Kijowa w wojnie z Moskwą oznaczałoby przywrócenie kontroli nad wszystkimi terytoriami zajętymi przez wroga, włącznie z Półwyspem Krymskim, a także utworzenie międzynarodowego trybunału w celu osądzenia rosyjskich zbrodni.

"Nie martwię się o prowokowanie Putina (dostawami samolotów F-16). Chcę go pokonać. A jak się go zwycięża? Zwycięża się go, przekazując (Kijowowi) zdolności militarne do wyparcia Rosjan z Ukrainy. (...) Dajmy sobie gwarancję, że pokonamy Putina na Ukrainie, ponieważ on się nie zatrzyma (na tym kraju), jeśli tego nie zrobimy" - podkreślił rozmówca telewizji ABC.

Władze w Pekinie rozważają przekazanie Kremlowi broni i amunicji do wykorzystania podczas wojny przeciwko Ukrainie. Chińskie firmy już udzielają Rosji "nieśmiercionośnego wsparcia", lecz otrzymujemy nowe sygnały, według których możliwe jest również "wsparcie śmiercionośne" - ostrzegł w niedzielę sekretarz stanu USA Antony Blinken.

Główny dyplomata Komunistycznej Partii Chin Wang Yi zaprzeczył tym doniesieniom, podkreślając, że Chiny "ani nie stały bezczynnie, ani nie dolewały oliwy do ognia" w związku z wojną na Ukrainie. (PAP)

szm/ tebe/

arch.