Po rosyjskim ataku rakietowym na Charków we wtorek wieczorem uszkodzony jest obiekt infrastruktury; w niektórych dzielnicach nie ma prądu – poinformował mer tego miasta na północnym wschodzie Ukrainy, Ihor Terechow.

„Trzy uderzenia w Charkowie. Atak był w dzielnicy Chołodnohirskiej. Wstępnie wiadomo o uszkodzeniu obiektu infrastruktury. W niektórych dzielnicach miasta nie ma prądu” – powiadomił Terechow na Telegramie.

Władze ustalają, czy w wyniku ataku ucierpiał ktoś z mieszkańców.

Później Terechow poinformował, że w miasto uderzył jeszcze jeden rosyjski pocisk rakietowy.

Mniej więcej w tym samym czasie ukraińskie kanały informacyjne powiadomiły na Telegramie o odgłosach wybuchów w Odessie na południu Ukrainy.