Rosja nasila ofensywę na wschodzie i południu Ukrainy, próbuje przełamać ukraińską obronę w rejonie Iziumu, zdobyć Mariupol, a także uzyskać kontrolę nad całym obwodem chersońskim – podaje w środę rano sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych.

„Przeciwnik prowadzi działania ofensywne we wschodniej strefie operacyjnej w celu zdobycia pełnej kontroli nad obwodami donieckim i ługańskim” - podano w podsumowaniu operacyjnym sztabu na Facebooku.

„Na kierunku donieckim przeciwnik prowadził szturm w rejonie Marjinki. Główne wysiłki skupia na zdobyciu Mariupola, kontynuując atak w rejonie kombinatu Azowstal. Prowadzi również działania bojowe w rejonie miejscowości Wełyka Nowosiłka, Riwnopil, Storożewe” – czytamy w komunikacie.

Rosjanie kontynuują częściową blokadę Charkowa i intensywny ostrzał miasta. Przegrupowują również i uzupełniają swoje wojska w tym regionie. W okolicach Iziumu próbują przełamać obronę ukraińską w kierunku miejscowości Sułyhiwka, Dibriwne.

Intensywne walki toczą się także w obwodzie ługańskim, m.in. w okolicy Kreminnej (już kontrolowanej przez wojska rosyjskie), oraz na północy obwodu donieckiego. Przeciwnik przegrupowuje siły, by następnie poprowadzić ofensywę w kierunku Łymanu.

Rosjanie kontynuują ataki w Popasnej w obwodzie ługańskim. Po próbach szturmu Rubiżnego i Siewierodniecka do miejscowego szpitala miało trafić ok. 130 rannych żołnierzy rosyjskich.

W obwodzie chersońskim Rosjanie próbują zwiększyć kontrolowany przez siebie obszar i będą nadal atakować, by dojść do granic administracyjnych obwodu – prognozuje sztab.

Sztab raportuje o odparciu w ciągu doby 10 ataków wroga w obwodzie donieckim i ługańskim, zniszczeniu 12 czołgów, 28 wozów opancerzonych i jednego systemu artylerii.

W ciągu doby nad Ukrainą zestrzelono jeden samolot, jeden śmigłowiec, sześć bezzałogowców i rakietę manewrującą - podano.