Kluczowe walki w nocy z czwartku na piątek trwały w obwodzie kijowskim – oświadczył doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Wadym Denysenko.

„Były ataki w okolicach Wasylkowa i Białej Cerkwi. Ostre walki toczyły się w okolicach Baryszówki i tradycyjnie Buczy, Hostomla i Irpienia” – oznajmił Denysenko na antenie telewizji Rada, oficjalnego kanału telewizyjnego ukraińskiego parlamentu.

Jak podkreślił, wojska ukraińskie w obwodzie bronią się, a także przechodzą do kontrofensywy. W nocy zniszczono 12 rosyjskich czołgów, kilka samolotów i ponad 10 sztuk sprzętu wojskowego. Powiedział też, że zginęło co najmniej 300 żołnierzy rosyjskich.

Brytyjskie ministerstwo obrony podało, że "ukraińskie kontrataki i wycofanie się sił rosyjskich na nadmiernie rozciągniętych liniach zaopatrzenia pozwoliły Ukrainie na ponowne zajęcie miast i pozycji obronnych do 35 km na wschód od Kijowa. Siły ukraińskie prawdopodobnie będą nadal próbowały wyprzeć siły rosyjskie wzdłuż osi północno-zachodniej od Kijowa w kierunku lotniska w Hostomlu".