Rząd Antonia Costy zapowiedział konieczność wprowadzenia dodatkowych obostrzeń epidemicznych w związku z utrzymującą się wysoką dynamiką zakażeń i zgonów wskutek Cocid-19. Nowe restrykcje, jak twierdzi premier, są konieczne z powodu nieprzestrzegania przez społeczeństwo dotychczasowych ograniczeń.

W ocenie Costy obowiązujące od piątku przepisy o zaplanowanej na miesiąc przymusowej izolacji społecznej są konieczne z powodu utrzymujących się w kraju dobowych zakażeń na poziomie powyżej 10 tys.

Jak ustaliła publiczna telewizja RTP, premier zwołał na poniedziałek posiedzenie rady ministrów, podczas której ma być omawiana możliwość zaostrzenia restrykcji epidemicznych, m.in. ograniczenia funkcjonowania placówek gastronomicznych.

Radio “Observador” wskazuje, że zwołane w trybie pilnym posiedzenie ma służyć także zmniejszeniu dużej liczby osób na ulicach portugalskich miast, a w konsekwencji redukcji liczby dobowych infekcji i widocznego od weekendu paraliżu szpitali.

“Portugalia pod względem liczby zakażeń przypadających na milion osób jest już na pierwszym miejscu w Europie. Współczynnik ten wynosi prawie 886” - odnotowała lizbońska rozgłośnia.

Media wskazują, że znacząca liczba osób obecnych w niedzielę na ulicach portugalskich miast wynikała z możliwości przedterminowego głosowania obywateli w wyborach prezydenckich. Pierwsza tura odbędzie się 24 stycznia.

Obowiązujący od piątku lockdown umożliwia Portugalczykom wychodzenie z domów tylko w uzasadnionych przypadkach, takich jak konieczność udania się do pracy, szkoły, lekarza lub na zakupy. Do minimum ograniczono działalność urzędów, a pracowników administracji publicznej zobowiązano do wykonywania zadań w ramach zdalnej pracy.