W czwartek po południu w Centrum Szkolenia Bojowego Drawsko, w kompleksie Głębokie (woj. zachodniopomorskie), otwarto nowy obóz armii USA. Budowa kompleksu zakończyła się w 2024 r., sfinansowano ją z funduszy narodowych oraz Programu NATO Security Inwestment Programme (NSIP).

Ze strony amerykańskiej w uroczystości uczestniczył m.in. gen. Taylor. "To jest zaszczyt, że mogę być z wami, gdy podnosimy amerykańska flagę nad tym nowym obiektem szkoleniowym, który został zbudowany przez Polaków dla Amerykanów. Kompleks Głębokie jest jasnym dowodem trwałego zaangażowania i trwałego sojuszu, który mamy z polskimi siłami zbrojnymi i Polakami" - podkreślił.

W imieniu amerykańskich żołnierzy wyraził wdzięczność "za gościnę w Drawsku Pomorskim". "Polska zapewniła program wsparcia, który umożliwia, by nasze formacje koncentrowały się na misji, a jednocześnie były dobrze odżywione i miały gdzie mieszkać" - zaznaczył gen. Taylor.

Jak ocenił, kompleks Głębokie, to "zapewnienie trwałej współpracy". "Jesteśmy dumni, że możemy służyć razem z polskimi sojusznikami" - mówił amerykański generał.

Z kolei obecny na otwarciu obozu wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wizyty w Drawsku Pomorskim mówił, że polscy i amerykańscy żołnierze to żelaźni sojusznicy. "Jesteśmy razem w wielu operacjach, które są potrzebne dla pokoju i bezpieczeństwa; nasze współdziałanie nie jest na rzecz wojny, jest przeciwko wojnie - mówił.

Kosiniak-Kamysz podkreślił, że żołnierze amerykańscy i polscy, to "żelaźni sojusznicy, niewzruszeni sojusznicy". "Sojusznicy, którzy udowodnili swoją przyjaźń, lojalność. Byliśmy razem w Iraku, w Afganistanie. Jesteśmy tutaj na polskiej ziemi, jesteśmy w wielu operacjach, misjach, które są potrzebne dla pokoju i bezpieczeństwa. Nasze współdziałanie nie jest na rzecz wojny, jest właśnie przeciwko wojnie" - zaznaczył szef MON.

"Musimy być na tyle silni, na tyle uzbrojeni, musimy inwestować w nasze bezpieczeństwo, po to, żeby nikomu nigdy nie opłacało się nas zaatakować" - dodał.