Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie złożenia fałszywych zeznań w toku prowadzonego postępowania z oskarżenia prywatnego. Sprawa dotyczy okoliczności zatrudnienia dwóch osób w spółkach Grupy Orlen – przekazał rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Szymon Banna. Jakubowski twierdził, że Obajtek skłamał, zeznając w maju 2023 r. przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia.
Radio Zet poinformowało, że Prokuratura Okręgowa wszczyna śledztwo w sprawie Daniela Obajtka. Portal, powołując się na własne ustalenia, napisał, że śledczy sprawdzą, czy były prezes Orlenu i obecny kandydat PiS do europarlamentu złożył przed sądem fałszywe zeznania. Sprawa – jak podano – ma dotyczyć zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Daniela Obajtka, które złożył Grzegorz Jakubowski, dziennikarz i były likwidatora Radia dla Ciebie.
Śledztwo w sprawie fałszywych zeznań
"Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie złożenia w lipcu 2021 oraz w maju 2023 r. fałszywych zeznań w toku prowadzonego przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia postępowania z oskarżenia prywatnego dotyczących okoliczności zatrudnienia dwóch osób w spółkach Grupy Orlen" – przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej prok. Szymon Banna.
Dodał, że chodzi o czyny z art. 233 par. 1 k.k., czyli o zeznanie nieprawdy lub zatajenie prawdy.
"Trwa gromadzenie materiału dowodowego w tej sprawie. Przesłuchano zawiadamiającego w charakterze świadka. Trwa analiza protokołów zeznań osób występujących w tej sprawie w charakterze świadków" – powiedział Banna.
Dodał, że śledztwo toczy się w sprawie, co oznacza, że nikt nie usłyszał zarzutów.
Składanie fałszywych zeznań zagrożone jest karą do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Czy Obajtek skłamał?
Jak informowało Radio Zet, Jakubowski twierdził, że Obajtek skłamał, zeznając w maju 2023 r. przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia.
"Ówczesny prezes PKN Orlenu występował w sprawie jako świadek. Mówił m.in. o swojej znajomości, relacjach i spotkaniu z dziennikarzem Piotrem Nisztorem" – podało Radio Zet i dodało, że 30 kwietnia Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście odmówiła zajęcia się sprawą zgłaszaną przez Jakubowskiego.