Będziemy was wspierali do końca, do ostatniego dnia tej wojny, a ten ostatni dzień to będzie dzień zwycięstwa nad brutalną rosyjską agresją – powiedział w czwartek we Lwowie minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.
Szef MSWiA przekazał w czwartek Ukraińcom siedem samochodów policyjnych. Jak powiedział, odnosząc się do podziękowań ze strony szefa ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ihora Kłymenki, że za pomoc, którą Polacy okazali sąsiadom zza wschodniej granicy "nie trzeba dziękować".
"To był nasz ludzki obowiązek wobec naszych drogich sąsiadów i naszych braci z Ukrainy, których dotknęło nieszczęście. Zrobiliśmy to w poczuciu wielkiej, głębokiej, autentycznej solidarności z wami" – mówił szef MSWiA.
Przypomniał, że na początku rosyjskiej agresji był pytany o to, czy uchodźcy wojenni będą wpuszczani do Polski bez dokumentów i odpowiedział, że tak – osoby czekające na granicy to głównie kobiety z dziećmi, których "mężowie, ojcowie walczą na froncie o wolną Ukrainę, o wolną Polskę, wolną Europę i wolny świat".
"Będziemy was wspierali do końca, do ostatniego dnia tej wojny, a ten ostatni dzień to będzie dzień zwycięstwa nad brutalną rosyjską agresją" – mówił Kamiński.
Dodał, że podziw dla walki z rosyjskim agresorem to nie wszystko, "naszym obowiązkiem jest nie tylko wsparcie słowne, ale konkretne wsparcie dla armii ukraińskiej, dla sił ministra spraw wewnętrznych, dla Gwardii Narodowej, dla policji, dla Straży Granicznej Ukrainy – to są też nasze obowiązki polityczne".
"Chcę, żebyście wiedzieli, że możecie liczyć na nas zawsze. I wy, i my – tworzymy nową historię, nową historię naszych wolnych krajów i wolnych narodów. I nigdy już nie damy się podzielić rosyjskim barbarzyńcom. Wiem, że nie ma wolnej Polski bez wolnej Ukrainy i nie ma wolnej Ukrainy bez wolnej Polski. Razem, solidarni zwyciężymy" – zakończył szef MSWiA.
autorka: Elżbieta Bielecka
emb/ mark/