Zapamiętamy tych posłów PiS, którzy nie wzięli udział w głosowaniu nad nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym, przy okazji tworzenia list wyborczych - podkreślił w poniedziałek wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki.

Sejm 13 stycznia uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, której projekt złożył w Sejmie klub PiS. Według autorów nowelizacja ma być kluczowym "kamieniem milowym" dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Ustawą zajmie się teraz Senat.

Żadna z 14 poprawek opozycji do noweli nie uzyskała poparcia. Nowelizację poparli niemal wszyscy posłowie PiS, przeciwko był koalicjant PiS – Solidarna Polska, a także Konfederacja i Polska 2050. Posłowie KO, Lewicy i KP-PSL w zdecydowanej większości wstrzymali się od głosu.

W klubie PiS przeciw noweli było 20 posłów, związanych z Solidarną Polską, a także dwóch posłów spoza SP (Teresa Hałas i Sławomir Zawiślak). W głosowaniu nie wzięło udziału sześciu posłów PiS, obecnych na głosowaniach: Jan Duda, Andrzej Gawron, Grzegorz Gaża, Agnieszka Górska, Antoni Macierewicz i Bartłomiej Wróblewski. Beata Mateusiak-Pielucha i Elżbieta Zielińska były nieobecne.

Dziennikarze pytali w poniedziałek szefa klubu PiS, czy będą jakieś konsekwencje wobec tych, którzy nie wzięli udziału w głosowaniu. "Zapamiętamy przy okazji tworzenia list wyborczych" - odpowiedział Terlecki.

Dopytywany, czy Antoni Macierewicz może nie znaleźć się na liście PiS, odparł: "No nie, wiceprzewodniczący partii jest jedną z najważniejszych osób w naszym środowisku". (PAP)

autor: Piotr Śmiłowicz

pś/ par/