Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zostanie obroniony w Sejmie przez całą Zjednoczoną Prawicę - zapowiedział we wtorek rzecznik PiS Rafał Bochenek. Dodał, że sprawa ta była uzgadniana podczas poniedziałkowej narady klubu PiS.

W nocy z poniedziałku na wtorek sejmowa komisja sprawiedliwości negatywnie zaopiniowała wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Wniosek złożyły kluby KO i Lewicy oraz koło Polska 2050.

Rzecznik PiS w rozmowie w Polskim Radiu 24 wyraził przekonanie, że podczas głosowania w Sejmie Zbigniew Ziobro "zostanie obroniony przez całą Zjednoczoną Prawicę". "Wczoraj mieliśmy naradę klubową (...) Rozmawialiśmy też o tej sprawie. Nie mamy żadnych wątpliwości co do tego, że minister Ziobro zostanie obroniony i będziemy dalej pracować dla Polski" - mówił.

Według Bochenka, wniosek o odwołanie Ziobry "to próba odwrócenia uwagi od tego, że opozycja" - jego zdaniem - "nie ma dzisiaj programu i nie chce rozmawiać o konkretnych rozwiązaniach dla Polaków".

Rzecznik PiS zapewnił przy tym, że wszystkie ugrupowania tworzące Zjednoczoną Prawicę "idą w jednym kierunku". "Jesteśmy szerokim obozem politycznym, szerokim namiotem, w którym jest miejsce dla różnych światopoglądów, różnych grup politycznych. (...) Jak to zawsze bywa przy dużym klubie parlamentarnym, głosów w poszczególnych sprawach jest bardzo dużo. Docieramy się. Natomiast ważne, że kiedy przychodzi moment głosowania to ustawy wspólnie przegłosowujemy i idziemy cały czas do przodu" - powiedział Bochenek.

We wtorek debata w Sejmie o wotum nieufności wobec Ziobry

W poniedziałek sejmowa komisja przez sześć godzin debatowała nad wnioskiem o odwołanie Ziobry. Ostatecznie za pozytywnym zaopiniowaniem wniosku o odwołanie Ziobry z funkcji szefa MS głosowało 13 posłów z komisji sprawiedliwości i praw człowieka; za negatywnym było 15 posłów, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Sejm ma debatować nad wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra Ziobry jeszcze we wtorek wieczorem. Wstępnie początek tej sejmowej debaty przewidziano na godz. 20.(PAP)

Fogiel: Nie będą tolerowane nieobecności na głosowaniu

"Nie będziemy sobie pozwalać, by opozycja decydowała, kto ma być ministrem w rządzie PiS" - powiedział w programie "Tłit WP" szef komisji spraw zagranicznych i były rzecznik PiS Radosław Fogiel.

Został też pytany, co będzie jeśli któryś z posłów PiS poparłby wniosek opozycji.

"Nie sądzę, żeby komukolwiek coś takiego chodziło po głowie, ale czysto hipotetycznie jeśli ktoś z większości rządzącej głosowałby za wnioskiem opozycji w sprawie wotum nieufności wobec ministra, to w sposób jednoznaczny się określi, że przestało być mu po drodze z tą większością" - odpowiedział.

Dodał, że również nie będą tolerowane nieobecności poza oczywiście "przypadkami losowymi". "Jak gramy razem, idąc piłkarskimi tropami, to gramy razem cały czas, nie może być tak, że dziś się ktoś po prostu nie stawi" - zaznaczył szef komisji spraw zagranicznych.

Dopytywany, czy premier Mateusz Morawiecki też będzie bronić Ziobry, skoro w ostatnim wywiadzie dla "Sieci" mówił o "półzapaści sądownictwa", Fogiel zapewnił, że na pewno będzie bronił.

"Brakuje mi satysfakcji, że tu się wszystko udało zrobić (w wymiarze sprawiedliwości - PAP), poziom rozpolitykowania sędziów przekracza coś co powinno być przyjęte w demokratycznym państwie, gdzie trójpodział władzy jest zachowany" - powiedział Fogiel. (PAP)

autor: Piotr Śmiłowicz
autor: Mateusz Mikowski

Czarnek: Ziobro to najlepszy minister sprawiedliwości po śp. Lechu Kaczyńskim

Zbigniew Ziobro to jest najlepszy minister sprawiedliwości po śp. Lechu Kaczyńskim – powiedział we wtorek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Podkreślił, że Ziobro musi pozostać na swoim stanowisku. Zapowiedział, że "tak będzie głosował klub Prawa i Sprawiedliwości".

Szef MEiN we wtorek w Polskim Radiu 24 zapytany został o głosowanie nad złożonym przez KO, Lewicę i Polskę 2050 wnioskiem o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

"To jest najlepszy minister sprawiedliwości i prokurator generalny po śp. Lechu Kaczyńskim (...). Dowodzą tego jego wszystkie osiągnięcia, które wczoraj były bardzo dobrze wyartykułowane przez współpracowników pana ministra – tych obecnych i byłych, np. przez Wójcika" – powiedział minister Czarnek.

W ocenie szefa MEiN "opozycja skupiła się na rzeczach, które nie mają najmniejszego znaczenia dla urzędu ministra sprawiedliwości, skupiła się na hucpie i na obrażaniu ministra Zbigniewa Ziobry". "Opozycja nie miała argumentów" – dodał.

Przypomniał, że okres, kiedy Lech Kaczyński sprawował funkcję ministra sprawiedliwości na przełomie wieków, to był niezwykle trudny czas funkcjonowania gangów, mafii pruszkowskiej, wołomińskiej itd. Swoją polityką sprawiedliwościową przyczynił się on bardzo mocno do rozwiązania tego problemu" – powiedział minister Czarnek, zwracając uwagę, że "wówczas jego współpracownikiem był minister Zbigniew Ziobro, który później kontynuował polityką Lecha Kaczyńskiego.

"To, że w niektórych obszarach nie udało się zrobić porządku, że w niektórych obszarach widzimy pewne mankamenty, np. w obszarze sądownictwa – to jest fakt. Tylko – jak zaznaczył Czarnek – to nie jest wina ministra Zbigniewa Ziobry tylko opozycji, która szkalowała go na komisji sprawiedliwości i praw człowieka, tej samej opozycji, która spocona biega do Brukseli po to, żeby atakować państwo polskie za wykonywanie wewnętrznych własnych kompetencji nieprzekazanych UE i tej samej spoconej opozycji, która tam na kolanach błaga urzędników brukselskich, żeby nam wstrzymano pieniądze, czyli społeczeństwu polskiemu".

"To jest minister, który musi pozostać na swoim stanowisku. Tak ja będę głosował. Tak będzie głosował klub Prawa i Sprawiedliwości. Co do tego nie mamy najmniejszych wątpliwości" – oświadczył minister Czarnek. (PAP)

Autor: Magdalena Gronek