PiS opublikowało w niedzielę nowy spot, w którym przekonuje, że program PO to m.in.: "zlikwidowanie 500+", "polityka nienawiści", "podwyższenie wieku emerytalnego" i "uzależnienie się od Rosji". Kłamliwych spotów nie trzeba komentować, ludzie i tak wiedzą, co o nich myśleć - mówi PAP Izabela Leszczyna z PO.

W spocie pokazano zestawienie króciutkich fragmentów wypowiedzi najważniejszych polityków PO. Nie są one datowane, nie jest też podane, w jakim kontekście padały. Na ich tle pojawiają się duże napisy - odpowiedzi na zadane na początku spotu pytanie - "Program PO?".

Tłem dla napisu: "Zlikwidowanie 500+" jest wyimek z wywiadu wiceszefowej Platformy Izabeli Leszczyny, w którym pytana o 500+ przyznała, że nie poprawiło ono sytuacji demograficznej w Polsce. "Ani nie poprawiło jakości życia, tak naprawdę" - mówi na nagraniu posłanka.

W spocie zamieszczono też fragment wystąpienia szefa Platformy Donalda Tuska z jednego ze spotkań z wyborcami. Na padające z sali - w spocie wyciszone - słowa krytyki, odpowiadał: "Nie znam pani sympatii politycznych, ani na kogo pani głosuje, chociaż coś tam się domyślam oczywiście". W zwolnionym tempie powtórzono towarzyszący tym słowom gest ręki Tuska. Całość podpisano wersalikami: "Polityka nienawiści".

Zamieszczono też m.in. starszą wypowiedź Tuska: "Nie ma żadnej ideologicznej przesłanki, aby mówić kategorycznie +nie+ inwestorom z jakiegokolwiek kraju, także z Rosji". Według PiS-u zdanie to ma być dowodem, że w programie PO jest: "Uzależnienie się od Rosji".

W spocie uwzględniono też wypowiedź prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Na jednej z konferencji mówił, iż rozmawiał z szefową KE Ursulą von der Leyen i wyraził nadzieję, że KE będzie stawiała Polsce dodatkowe warunki dotyczące wypłaty środków z KPO. Podpisano: "Donoszenie na Polskę".

Ponadto w spocie widzimy m.in. fragment wystąpienia szefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza z czasów rządów PO-PSL, kiedy podczas debaty w Sejmie nad podwyższeniem wieku emerytalnego mówił, że projekt podwyższający i zrównujący wiek emerytalny kobiet i mężczyzn powstał "w wyniku wypracowanego kompromisu koalicji PO i PSL".

Izabela Leszczyna, komentując spot, podkreśliła w rozmowie z PAP, że "kłamliwych spotów nie trzeba komentować".

"Przyzwoici ludzie i tak wiedzą, co o nich myśleć i po co są fabrykowane" - podkreśliła wiceszefowa PO. (PAP)

rbk/ ann/