Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa spotkała się w poniedziałek w Brukseli z wiceszefem Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem, żeby rozmawiać o reformie systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2 (ETS). "Ten system nie może być pozostawiony spekulantom finansowym" - zadeklarowała minister.

"Spotkałam się dziś z wiceprzewodniczącym Timmermansem, żeby rozmawiać o tym, co niezmiennie nas martwi i jest dla nas trudne. Czyli ETS. Wysłaliśmy (Komisji Europejskiej) postulaty reformy ETS. Te postulaty ponowiliśmy pismem w poprzednim tygodniu. Zbudowaliśmy koalicję państw, które chcą, tak jak my, reformować ETS" - poinformowała Anna Moskwa.

"Kluczowe dla nas jest, żeby wycofać jak najszybciej z rynku ETS instytucje finansowe. Nasz drugi postulat to rezygnacja z wycofywania bezpłatnych uprawnień i wyrównanie nierówności wewnętrznych. (...) Zdecydowanie postulujemy, żeby pojawiły się mechanizmy kontrolne. Na dzień dzisiejszy Komisja Europejska jest bezradna i od strony formalno-prawnej nie ma żadnych możliwości ingerowania w ten rynek, argumentując, że jest to wolny rynek. (Tymczasem) nie powinien być to wolny rynek, jeśli ma to być element, który ma wpływać na transformację państw, zachęcać (je) do transformacji. Nie może być pozostawiony samemu sobie. Co więcej, nie może być pozostawiony spekulantom finansowym, którzy dzisiaj na tym rynku mają się bardzo dobrze" - argumentowała minister.

Ponowiła też apel o to, by reformy związane z wcielaniem w życie pakietu Fit for 55 były przyjmowane przez Radę Unii Europejskiej na zasadzie jednomyślności.

"Jest to wielka zmiana, wielka rewolucja. Trudno jest nam sobie wyobrazić, że taka rewolucja dostanie jakiekolwiek wsparcie, jakąkolwiek akceptację społeczną, jeśli nie będzie jednomyślności. To nie jest rozwiązanie, które powinno być inwazyjnie narzucane przez jedną grupę państw drugiej grupie państw. Mówimy o wielu miliardach, mówimy o dużym wpływie na gospodarkę, na kieszenie, na ceny energii. Takie zmiany nie mogą się dokonywać bez pełnej akceptacji społecznej i nie powinno być to celem Komisji" - podkreśliła Anna Moskwa.

Z Brukseli Artur Ciechanowicz (PAP)