Grupa Wyszehradzka musi być aktywnym i zdeterminowanym rzecznikiem europejskiej jedności - powiedział prezydent Andrzej Duda, otwierając spotkanie państw V4 w Łańcucie. Według niego przesłanie, które płynie z 25 lat współpracy Polski, Czech, Słowacji i Węgier, jest takie, że razem można więcej.

W dwudniowym spotkaniu, obok prezydenta Polski, uczestniczą też prezydenci: Słowacji Andrej Kiska, Czech Milosz Zeman i Węgier Janos Ader.

Na początku piątkowego spotkania na zamku w Łańcucie na prośbę prezydenta Dudy przewódcy V4 minutą ciszy uczcili pamięć zmarłego 5 października Michala Kovacza. Był pierwszym prezydentem Słowacji po rozwiązaniu federacji czechosłowackiej na początku 1993 roku. Jego pogrzeb odbył się w czwartek w Bratysławie.

Prezydent Duda powiedział, że zasadniczym celem przywódców Polski, Czech, Słowacji i Węgier, którzy ćwierć wieku temu rozpoczynali współpracę w ramach Grupy Wyszehradzkiej, "była integracja naszych państw i narodów ze strukturami euroatlantyckimi". Ten cel - mówił - udało się osiągnąć i dziś wszystkie cztery państwa są członkami Unii Europejskiej i NATO.

"Doświadczenie wspólnej drogi do UE i NATO pokazało, że razem możemy więcej - to podstawowe przesłanie, które moim zdaniem płynie z 25-letniej historii współpracy naszych państw w ramach Grupy Wyszehradzkiej" – powiedział prezydent.

W ocenie prezydenta Dudy, „wspólna wola dołączenia naszych państw do euroatlantyckiej przestrzeni bezpieczeństwa i dobrobytu pozwoliła na fundamentalną zmianę w układzie geopolitycznym naszego regionu”, a "bez Grupy Wyszehradzkiej, która budowała wiarygodność Europy Środkowowschodniej w oczach zachodnich sojuszników, zmiana naszego strategicznego położenia byłaby zdecydowanie trudniejsza".

Prezydent Duda mówił także o aktywizacji potencjału politycznego, gospodarczego i społecznego Grupy Wyszehradzkiej na rzecz zwiększenia roli państw w strukturach europejskich. Zaznaczył, że Europa stoi wobec wyzwań, z których chyba najpoważniejszym - ocenił - jest perspektywa podziałów.

"Tak, chcemy realizować nasze narodowe cele i aspiracje, chcemy jednak czynić to we wspólnej zjednoczonej Europie. Nie chcemy unii krajów lepszych i gorszych, silniejszych i słabszych. Dlatego Grupa Wyszehradzka musi być dziś aktywnym i zdeterminowanym rzecznikiem europejskiej jedności" - oświadczył polski prezydent.

Nawiązał też do tematów, którym poświęcone będą debaty podczas spotkania prezydentów Grupy Wyszehradzkiej. Pierwszą sesję poświęcono strategicznymi wyzwaniom polityki na rzecz młodych pokoleń w państwach V4.

„Musimy powstrzymać falę emigracji, która porywa do wyjazdów z naszych krajów tak wielu zdolnych, kreatywnych młodych ludzi” - powiedział prezydent Duda. Zauważył, że dynamiczny rozwój regionu w ramach UE wymaga poprawy perspektywy dla młodych ludzi z Czech, Węgier, Słowacji i Polski.

Druga sesji plenarna zaplanowana na piątek po południu poruszać będzie kwestie polityki historycznej, tożsamości i kultury europejskiej. „Konieczne jest postawienie pytania, czym jest tak naprawdę Europa, do której chcemy należeć i chcemy bronić. I co decyduje o jej wyjątkowym charakterze. Zarazem jest też kwestia przypomnienia fundamentów cywilizacji europejskiej, których zachowanie ma decydujące znaczenie dla pomyślnego rozwoju europejskiej wspólnoty” – mówił Duda.

Prezydent dodał, że cieszy się, iż prezydenci odwiedzą Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej, bo – jego zdaniem – ważną kwestią jest pielęgnowanie wizerunku historycznego.

W sobotę prezydenci rozmawiać będą na trzeciej sesji plenarnej o bezpieczeństwie energetycznym krajów V4.

„Chodzi o bezpieczeństwo Europy Środkowej jako całości. Naszym priorytetem w tym zakresie powinno być przeprowadzenie realnej dywersyfikacji dostaw nośników energii, tak aby zapewnić stabilny rozwój naszych gospodarek, ale przede wszystkim poczucia bezpieczeństwa naszych obywateli. Stoi pytanie, jak ten proces pogłębiać i z których narzędzi przy tym korzystać, i o tym będziemy rozmawiać” – powiedział prezydent Duda.

Po pierwszej sesji plenarnej prezydenci grupy V4 pojechali do Markowej, gdzie odwiedzą Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów. Później zaplanowano sesje dotyczącą tożsamości i kultury europejskiej. Natomiast w trakcie roboczego lunchu szefowie państw V4 będą rozmawiać o przyszłości UE i miejscu Europy Środkowo-Wschodniej w jej ramach.

Grupa Wyszehradzka skupia cztery państwa Europy Środkowej: Polskę, Czechy, Słowację i Węgry. Polska 1 lipca przejęła rotacyjne, roczne przewodnictwo w grupie.