Oprócz Polski tylko Portugalia zasygnalizowała, że zwróci się o takie samo zwolnienie do KE.

Minister Domański powiedział w czwartek w Waszyngtonie, na marginesie wiosennych spotkań Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego, że decyzja polskiego rządu w tej sprawie zapadnie do końca kwietnia.

Plan KE na zwiększenie wydatków na obronę

KE w marcu zaproponowała uruchomienie tzw. krajowej klauzuli ucieczki. Plan ten pozwala państwom członkowskim UE zwiększyć wydatki na obronę o 1,5 proc. PKB przez cztery lata bez żadnych środków dyscyplinarnych, które normalnie zostałyby podjęte, gdy deficyt przekroczy 3 proc. PKB. Działanie to ma na celu osiągnięcie wydatków UE o wartości 650 mld euro.

Domański sceptycznie wyraził się o realizacji tego zadania. "Jeśli inne państwa nie złożą wniosku, to prawdopodobnie to się nie stanie" - ocenił.

Dodatkowo Bruksela może przeznaczyć 150 mld euro na pożyczki na cele obronne w ramach instrumentu SAFE (Security Action for Europe). Domański powiedział, że Polska, która obecnie sprawuje przewodnictwo w Radzie UE, traktowała ten projekt pożyczkowy jako priorytet i planowała jego finalizację w maju. W opinii ministra kwota ta prawdopodobnie nie wystarczy, aby zabezpieczyć potrzeby obronne Europy.

Domański o planach innych krajów

Szef resortu dodał, że ministrowie finansów krajów unijnych rozważają inne sposoby pozyskania środków na wydatki obronne, w tym za pośrednictwem spółki celowej lub banku zbrojeniowego, ale – jak zaznaczył – dyskusje na temat tych pomysłów będą trwały jeszcze długo. (PAP)