Prezydent skomentował na Twitterze sprawę internauty podejrzewanego o żarty z głowy państwa. "Gość sobie odkręcił filmik, dla jednego śmieszny, dla innego złośliwy ale w sumie bez znaczenia bo "odkręcony". Prokuratura? Dajcie spokój:/"

Informacja o takiej treści pojawiła się na jednym z mediów społecznościowych dzisiaj w nocy. Jest to reakcja głowy państwa na film zamieszczony w sieci pod tytułem "Pijany prezydent kradnie kwiaty spod pomnika Romana Dmowskiego! SZOK!".

Nagranie było puszczone od tyłu. Wczoraj sprawą zajęła się prokuratura w Nowym Sączu. Policja przeszukała mieszkanie mężczyzny na polecenie prokuratury i wszczęła postępowanie. Nikt nie został zatrzymany, zabezpieczono komputer.

Sprawę na Twitterze skomentował już wcześniej rzecznik prezydenta. - "Andrzej Duda sam śmieje się z memów i klipów na swój temat. Żarty: proszę bardzo. KPRP nie ma wpływu na działania prokuratury" - napisał Marek Magierowski.

Śledztwo prowadzone jest w sprawie publicznego znieważenie prezydenta. Jeśli prokuratura dopatrzy się przestępstwa autorowi publikacji grożą 3 lata więzienia, śledztwo prowadzone jest w sprawie publicznego znieważenie prezydenta.