Minister Spraw Zagranicznych spędzi w Jordanii dwa dni. Po południu minister Witold Waszczykowski wylatuje do Ammanu. Przekaże tam dary dla uciekinierów z Syrii a także spotka się z jordańskimi władzami.

Minister Waszczykowski weźmie udział w otwarciu gabinetu lekarskiego w jednej z klinik. Otworzy też plac zabaw w szkole w Mafraq i przekaże uczniom dary. Oba te miejsca Polska wspiera finansowo od trzech lat.

Jak mówi szef polskiego MSZ, taka przedświąteczna wizyta to polska odpowiedź na kryzys w Syrii. "Uchodźcom należy pomagać tam, gdzie ich problemy zapoczątkowały się, czyli w okolicach Syrii i Iraku, skąd musieli uciekać. Duże skupiska uchodźców znajdują się w Jordanii, w obozach które są niedofinansowane” - wyjaśnia Waszczykowski.

Oba projekty pomocowe prowadzone są przez Caritas. Polska przeznaczyła tam na pomoc ponad 333 tysiące euro. W przyszłym roku rząd chce przeznaczyć milion euro na pomoc uchodźcom, którzy mieszkają w krajach graniczących z Syrią. Chodzi zarówno o Jordanię, Liban jak i iracki Kurdystan.

Wojna domowa w Syrii kosztowała życie ponad 250 tysięcy osób, a ponad 10 milionów osób wygnała z domów. Najwięcej uciekinierów schroniło się w Turcji, Libanie i Jordanii. Tylko niewielka część Syryjczyków zdecydowała się na ucieczkę do Europy.