"Prawo, które zostało napisane w konstytucji z 1997 roku i które jest usankcjonowaniem porozumienia Okrągłego Stołu, należy natychmiast złamać - w imieniu państwa prawa. Mamy do czynienia z zamieszaniem, kryzysem ustrojowym, ten kryzys będzie się pogłębiał. Im dłużej będziemy zwlekać z powołaniem konstytuanty i stworzeniem nowej konstytucji, tym gorsze będą skutki tego kryzysu" - powiedział w piątek PAP Kukiz.
Jego zdaniem, ludzie mogą sami wyjść na ulice i domagać się swoich praw. "Sejm coraz bardziej zaczyna przypominać cyrk" - uważa Kukiz.
"System ustrojowy się zakleszczył, on wymaga natychmiastowych zmian, należy natychmiast w konstytucji wprowadzić zmiany, tak aby obywatel uzyskał większą kontrolę nad władzą" - przekonywał Kukiz. "W Polsce jest 50-procentowy próg frekwencyjny, a wynik referendum w sprawach ustrojowych ma dla władz charakter jedynie opiniotwórczy" - zaznaczył polityk Ruchu Kukiz'15.
Jak dodał, system w Polsce jest "systemem partiokratycznym". "U nas nie ma władzy ludu, jest władza partii, klanów, oligarchii" - ocenił Kukiz.