Ewa Kopacz ostrzegła PiS przed "niszczeniem demokratycznego państwa". Zapowiedziała, że opozycja będzie rozliczać rządzących z każdej obietnicy jaką złożyli Polakom przed wyborami.

Ewa Kopacz po podaniu do dymisji Rady Ministrów podkreśliła, że odchodzący rząd nie cieszy się z decyzji wyborców, ale ją szanuje. Życzyła też nowej władzy sukcesów i aby jej działania były lepsze niż koalicji PO-PSL, choć - jak zaznaczyła - nie będzie to łatwe. "Żeby być lepszymi od nas, musielibyście wybudować ponad 3 tysiące kilometrów dróg i autostrad, zapewnić najwyższy wzrost gospodarczy w Unii Europejskiej, ale przede wszystkim poprawić bądź utrzymać stan, w którym najwięcej ludzi w historii Polski ma pracę" - powiedziała ustępująca premier.

Ewa Kopacz zapewniła, że opozycja będzie pilnie przyglądać się posunięciom nowego rządu. "Będziecie mieli opozycję, choć nie tak totalną jak wy, ale nie przegapimy żadnego kłamstwa, z każdej obietnicy was rozliczymy" - mówiła. Obiecała, że Platforma Obywatelska będzie pilnować demokracji w Polsce, a jeżeli PiS ją zniszczy, to PO ją przywróci."

Jeśli nowa władza wyprowadzi Polskę z Zachodu na Wschód, to Platforma będzie miała gotową mapę powrotu do normalności" - powiedziała. "Każda władza przemija" - zakończyła swoje przemówienie Ewa Kopacz.