Ewa Kopacz została zapytana przez dziennikarzy o dzisiejsze słowa liderki Zjednoczonej Lewicy, Barbary Nowackiej, która powiedziała, że jeśli jej koalicja zwycięży, córka pani premier nie będzie musiała wyjeżdżać z kraju. Wcześniej Katarzyna Kopacz-Petranyuk powiedziała, że w przypadku wygranej PiS, ona uda się na emigrację.
Premier ucięła spekulacje na ten temat. "Jedno jest pewne. Ma męża, który jest Kanadyjczykiem, a teraz też jest już również Polakiem, i zdecydowali, że będą w Polsce" - podkreśliła. Zaapelowała do wszystkich, którzy chcą głosować na Lewicę czy Nowoczesną, by jednak poparli kandydatów Platformy. "Tylko oni są w stanie zatrzymać PiS przed zwycięstwem" - dodała.
W poniedziałek szefową rządu czeka telewizyjny pojedynek z kandydatką PiS na premiera - Beatą Szydło. Na pytanie, czy przygotowuje się już do debaty, odparła, że jeszcze nie.
Ewa Kopacz wzięła udział w otwarciu finału rozgrywek o Puchar Orlika dla młodych piłkarzy na warszawskim Torwarze.