Masowa odmowa udziału w niedzielnym referendum to przejaw dojrzałości społeczeństwa - uważa lider SLD Leszek Miller.

Jego zdaniem obywatele wyczuli, że w referendum nie chodzi o odpowiedzi na pytania, tylko o poprawienie szans wyborczych. Leszek Miller przypomniał, że idea referendum powstała u prezydenta Komorowskiego po przegranej pierwszej turze kiedy to "w panice" próbowano sięgnąć po elektorat Pawła Kukiza.
"Zwykle referendum traktujemy jako święto demokracji ale wczoraj mieliśmy czarną niedzielę polskiej demokracji" - powiedział lider SLD. Dodał, że na oczach milionów Polaków do kosza wyrzucono 100 milionów złotych, ża które można by na przykład wyposażyć 400 tysięcy dzieci w szkolne wyprawki.

Według Leszka Miller nieudane referendum powinno być nauczką dla wszystkich polityków bo Polacy bezbłędnie wyczują co jest manipulacją, a co jest przedsięwzięciem demokratycznie prawdziwym.
Odpowiedzialność za nieudane referendum ponoszą zdaniem lidera SLD były prezydent Bronisław Komorowski i jego obóz polityczny a także Paweł Kukiz i Ryszard Petru.