Budynek o wymiarach 80 na 30 metrów zbudowano z płyt warstwowych. Wewnątrz nie było ani ludzi, ani urządzeń. Kiedy strażacy dojechali na miejsce, okazało się że płoną dach i ściany obiektu.
Jak mówi brygadier Bogusław Sikorski, dzięki szybko i sprawnie przeprowadzonej akcji udało się uratować przed ogniem trzy pozostałe hale i uniknąć jeszcze większych strat.
Przyczyny pożaru nie są znane. Akcja prawdopodobnie będzie prowadzona do rana.