Wcześniej prawo dopuszczało możliwość dochodzenia odszkodowania przez rodziców dziecka, które zachorowało po podaniu szczepionki. Do odpowiedzialności był jednak pociągany lekarz, który tę szczepionkę podał. Z reguły efekt był mizerny, bowiem trudno, żeby lekarz, który nie jest producentem szczepionki, odpowiadał za to, że wywołała ona niepożądane skutki uboczne. Z kolei nowy kodeks cywilny, który wszedł w życie w ubiegłym roku, całkowicie zniósł odpowiedzialność za powikłania po obowiązkowych szczepieniach.
Od teraz będzie inaczej. Sąd Najwyższy uznał, że skoro państwo prawnie nakazuje stosowanie niektórych szczepionek, to powinno ponosić konsekwencje takiej decyzji. Ministerstwo zdrowia przyjęło orzeczenie sądu z zadowoleniem i już przygotowuje odpowiednie regulacje. Usatysfakcjonowani są też lekarze i rodzice, bowiem wreszcie zyskali gwarancję, że w razie powikłań szczepione dzieci nie zostaną bez pomocy państwa.
Komentarze(11)
Pokaż:
Ano tylko to że to czeskie społeczeństwo ma płacić odszkodowanie a nie koncern produkujący szczepionke...
Pod naporem proepidemików zmieniono prawo. Trzeba teraz tylko udowodnić powikłanie poszczepienne, z tym będzie natomiast gorzej.
A Stowarzyszeniu 'Stop NOP' radzę utworzyć fundusz który będzie zbierał na rehabilitację która będzie ratować wasze dzieci z powikłań po odrze/ różyce czy innych, które są potwierdzone i każdy je zna w przeciwieństwie do mitycznego NOPu
Banda niedouczonych dyletantów, szkoda tylko że dzieci (nie tylko wasze) cierpią.