Syn Włodzimierza Cimoszewicza, Tomasz, będzie kandydował do Sejmu z listy Platformy Obywatelskiej. Tomasz Cimoszewicz wystartuje z ostatniego miejsca listy na Podlasiu.

Syn byłego premiera i marszałka Sejmu powiedział, że ostatnie miejsce to duże wyzwanie. Dodał, że ma dużo do zaoferowania jako były, wieloletni emigrant. Mam wiedzę na temat kilku milionów osób, które przebywają za granicą - powiedział Cimoszewicz. "Wszyscy chcemy ich ściągać do powrotu do kraju, do inwestycji". Kandydat wyraził przekonanie, że pomysły, z którymi wystąpi w najbliższych miesiącach, zaciekawią wyborców. Tomasz Cimoszewicz odniósł się też do porad swego ojca, który w jednej z telewizji informacyjnych sugerował, by nie startował w wyborach parlamentarnych. Powiedział, że każdy wyborca, który wysłucha go w trakcie kampanii, będzie musiał odnaleźć go na liście, a więc będzie to świadomy wybór. Tomasz Cimoszewicz dodał, że także jego ojciec będzie miał okazję przyjrzeć się temu, co oferuje wyborcom, a więc dziennikarze będą mogli go spytać, czy nie zmienił zdania.

Pierwsze miejsce na liście zajął szef podlaskich struktur PO, Robert Tyszkiewicz. Z drugiego miejsca wystartuje posłanka Bożena Kamińska, a z trzeciego poseł Damian Raczkowski. Robert Tyszkiewicz powiedział, że osoby obecne na liście dają szanse sukcesu wyborczego. "To jest lista odpowiedzialności za szybki rozwój Podlasia" - podkreślił Tyszkiewicz. Dodał, że są na niej ludzie doświadczeni, ale też nowe osoby. "Chcemy, aby ta lista zaprezentowała także to, co na Podlasiu jest niesłychanie ważne - różnorodność kulturową, różnorodność środowiskową. Stąd na naszej liście jest reprezentant Forum Mniejszości Podlasia" - powiedział Tyszkiewicz. Dodał, że jest bardzo ważne, aby w walce o rozwój regionu wykorzystać wszystkie potencjały.

Forum Mniejszości Podlasia reprezentuje na liście Adam Masiuk. W sumie jest na niej 28 osób, w tym była wiceprezydent Białegostoku Renata Przygodzka oraz burmistrz Ciechanowca Mirosław Reczko.