Pierwsze patrole pojawią się na ulicach Kijowa już w najbliższą sobotę. Dopiero później - między innymi- w Odessie i we Lwowie. Wśród dwóch tysięcy nowych funkcjonariuszy jest tylko 38 byłych milicjantów. Większość dawnych pracowników MSW nie było w stanie zdać egzaminów i testów opartych na zachodnich standardach.
Ukraińska milicja ma fatalną opinię w społeczeństwie i jest postrzegana, jako organ skorumpowany, w którym kupuje się stanowiska, aby później czerpać zyski z łapówek. Według sondażu Centrum Razumkowa z marca tego roku, milicji nie ufa niemal 70 procent obywateli.