Nowi ministrowie mają nie tylko być sprawnymi administratorami, ale też poprawić mocno nadszarpnięty wizerunek rządu. Tak nominacje dla nowych szefów resortów komentuje profesor Wawrzyniec Konarski.

Politolog podkreślał w rozmowie z IAR, że nowy minister sportu Adam Korol i szef resortu skarbu państwa Andrzej Czerwiński to ludzie z osiągnięciami, ale mniej znani. Z punktu widzenia wizerunku partii postawienie na nich, w ocenie profesora Konarskiego, może być trafnym posunięciem. Korol może właściwie skupić się tylko na administrowaniu, bo - jak mówił ekspert - polski sport ma się dobrze. Z kolei Andrzej Czerwiński będzie musiał się zmierzyć z kilkoma problemami, związanymi między innymi z prywatyzacją czy funkcjonowaniem państwowych firm. Profesor Konarski zaznaczył, że jeśli uda mu się choć część z nich rozwiązać, PO na tym zyska.

Według politologa z Uniwersytetu Jagiellońskiego, profesor Marian Zembala jako minister zdrowia nie przeprowadzi raczej żadnych radykalnych reform ze względu na niewielką ilość czasu. W ocenie profesora Konarskiego, premier stawiając na lekarza i wybitnego kardiochirurga ma nadzieję, że doprowadzi on do zmiany nastawienia środowiska lekarskiego wobec rządu.

Jak poinformowała Ewa Kopacz, nowym koordynatorem do spraw służb specjalnych zostanie natomiast Marek Biernacki. Wiceministrem gospodarki będzie natomiast Anna Nemś. Z kolei Dorota Niedziela obejmie funkcję wiceminister środowiska.

Prezydent dokona zmian w rządzie jutro o 10.00.