Znaleziono drugą czarną skrzynkę samolotu Germanwings, który rozbił się 24 marca we francuskich Alpach.

Znaleziono drugą czarną skrzynkę samolotu Germanwings, który rozbił się 24 marca we francuskich Alpach. Wiadomość o odnalezieniu rejestratora przekazała prokuratura w Marsylii, badająca przyczyny katastrofy. W katastrofie zginęło 150 osób.

Wiadomość o odnalezieniu drugiej czarnej skrzynki została oficjalnie potwierdzona przez prokuratora z Marsylii. To jemu podlega dochodzenie w sprawie katastrofy. Pierwszą znaleziono niemal natychmiast i udało się z niej odczytać to co działo się w czasie ostatnich 30 minut lotu, co sugerowało iż tragedię celowo spowodował drugi pilot. Informacje zawarte w dzisiaj znalezionej skrzynce będą jedynie potwierdzeniem tego, iż samolot został przez niego tak zaprogramowany, by powoli schodził z wysokości 10 tysięcy metrów zgodnie z procedurą lądowania. Druga skrzynka zawiera bowiem informacje techniczne dotyczące lotu i stanu maszyny - ewentualnych anomalii jakie mogły wystąpić w czasie gdy Airbus A 320 znajdował się w powietrzu.

Wiele kontrowersji wywołała wiadomość podana wczoraj przez Paris Match, iż znaleziono telefon z nagraniami ostatnich chwil tragicznego lotu. Tygodnik stwierdził, że nie dysponuje takim materiałem, a jedynie dziennikarze przesłuchali nagranie. Pokrywa się ono dokładnie z zapisem audio odczytanym z pierwszej skrzynki.