Na kampus uniwersytecki w Garissa na wschodzie Kenii wdarli się zamaskowani, uzbrojeni napastnicy. Zastrzelili dwóch strażników, pilnujących bramy wjazdowej i weszli do akademików, w których spali studenci. Policja relacjonuje, że napastnicy ukryli się na dachach budynków i strzelają do każdego, kto wchodzi na teren kampusu.
Teren jest otoczony przez policję i wojsko. Na miejscu są też karetki pogotowia.