Nikt w Rosji nie wie, co się dzieje z synem obalonego prezydenta Ukrainy. Wiktor Janukowycz młodszy, według ukraińskich mediów, miał zginąć w katastrofie na jeziorze Bajkał. Nie potwierdzają tej informacji służby ratownicze, ani Kreml.

W piątek na Bajkale samochód wiozący sześć osób wpadł pod lód. Utonął kierowca, którego telewizja Rossija24 nazywa Aleksiejem Dawydowem. Jego data urodzenia jest taka sama, jak młodszego syna obalonego prezydenta Ukrainy, a niektórzy dziennikarze wskazują, że Janukowycz młodszy mógł w Rosji ukrywać się pod nazwiskiem matki, jako Dawydow.

Tymczasem rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że nic nie wie na temat śmierci Wiktora Janukowycza młodszego. -„Nie mogę więc ani potwierdzić tej informacji, ani jej zaprzeczyć”- cytuje kremlowskiego rzecznika agencja Interfax. W podobnym tonie wydał komunikat ukraiński konsulat w Nowosybirsku. Tamtejsi dyplomaci zapewniają, że nie mają wiedzy o synu obalonego prezydenta.