Odpowiedzą za oszustwa podczas transportu i sprzedaży gazu. Dystrybutor stracił przez nich ponad 6 milionów złotych. W sumie zarzuty usłyszało 21 osób. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu w Grójcu.

Proceder polegał na montażu niedozwolonego urządzenia, które pozwalało modyfikować ustawienia komputera nadzorującego dystrybucję gazu w cysternie. To z kolei - jak mówi Rafał Sułecki z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu- umożliwiło kierowcom przywłaszczenie nawet kilkaset litrów LPG podczas jednej trasy.

Teraz sprawa będzie miała swój sądowy finał. Mężczyźni odpowiedzą za przerabianie urządzeń pomiarowych, przywłaszczenie mienia, oszustwa oraz przyjmowanie korzyści majątkowej.
Oszustom grozi do 10 lat więzienia.