Mieszkańcy Moskwypożegnają dziś Borysa Niemcowa. Zastrzelony w piątek lider rosyjskiej opozycji, zostanie pochowany na cmentarzu Trojekurowskim rosyjskiej stolicy. Przyjaciele mówią, że wraz ze śmiercią Niemcowa, kończy się pewna epoka w Rosji.

Niemcow był symbolem Rosji lat 90-tych ubiegłego wieku gdy krajem rządził prezydent Borys Jelcyn, uważa była polityk Irina Hakadama. Niemcow zajmował wtedy funkcję wicepremiera i stał się symbolem romantycznego podejścia do rządzenia ale i błędów władz z tamtego okresu. „Dlatego jego zabójstwo jest zabójstwem epoki” - stwierdziła Hakamada w wywiadzie dla rozgłośni radiowej „Kommersant.FM”.

Tymczasem niezależny politolog Dmitrij Oreszkin powiedział Polskiemu Radiu, że po morderstwie Niemcowa jeszcze bardziej ucierpiała reputacja Rosji na arenie międzynarodowej. „Relacje Rosji z Europa stały się jeszcze bardziej odległymi i chłodnymi” - podkreślił Oreszkin. Zauważył, że w zabójstwach w Rosji można zaobserwować pewien trend. Giną głównie politycy, dziennikarze oraz aktywiści społeczni którzy popierają demokratyczne i europejskie wartości.