Prokuratura w Grudziądzu sprawdza, czy pijany chirurg mógł przyczynić się do śmierci pacjentki miejskiego szpitala. Śledztwo prowadzone jest na razie w sprawie, a nie przeciwko lekarzowi.

Do zdarzenia doszło we wtorek w Grudziądzkim Szpitalu. Wieczorem policjanci otrzymali informację, że lekarz pełniący dyżur prawdopodobnie jest być pijany. Wstępne wyniki badania potwierdziły przypuszczenia - mężczyzna miał prawie półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Podczas jego dyżuru zmarła jedna z pacjentek. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną jej śmierci, ani czy operował ją pijany lekarz Grudziądzka prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Grozi za to do 5 lat więzienia. Lekarz stracił już pracę w szpitalu.