Platforma Obywatelska broni marszałka Sejmu. Tygodnik "Wprost" donosi, że Radosław Sikorski, jeszcze na stanowisku szefa dyplomacji, wydawał średnio 19 tysięcy złotych na konsultacje dotyczące każdego ze swoich anglojęzycznych przemówień. MSZ zlecało je byłemu ambasadorowi Wielkiej Brytanii w Polsce, Charlesowi Crowfordowi.

Europoseł PO Adam Szejnfeld przypuszcza, że wysokość kwoty wynika z tego, iż nie chodziło jedynie o konsultacje językowe.

Według Szejnfelda, chodzi też o kwestie merytoryczne i analityczne dotyczące przemówień, które miały znaczenie europejskie lub międzynarodowe.

"Rzeczą naturalną jest, że przemawiający przygotowując taki materiał nie tylko powinien mieć prawo, ale nawet obowiązek skonsultowania go z przedstawicielami różnych państw tak aby osiągnąć efekt faktyczny a nie tylko przedstawić swoją myśl" - podkreślił polityk PO.

Według tygodnika "Wprost", w latach 2010-2014 skonsultowanych zostało 14 wystąpień ministra Radosława Sikorskiego >>> .