Mija 100 dni od zaprzysiężenia rządu Ewy Kopacz. Prezydent dokonał tego 22 września. Nowa premier wygłosiła expose 1 października. Wnosząc o udzielenie jej gabinetowi wotum zaufania, Ewa Kopacz prosiła też opozycję nie o 100 dni spokoju, ale o 100 dni współpracy.

To była pusta obietnica - ocenia szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Polityk mówi, że większość projektów Prawa i Sprawiedliwości jest odrzucana, jak chociażby projekt zmian w prawie wyborczym. Zdaniem szefa klubu PiS, Ewa Kopacz nie odnotowała żadnego sukcesu w ciągu pierwszych 100 dni rządzenia. Własną nieudolność pokrywała nieudanymi chwytami marketningowymi - powiedział.

W ocenie Mariusza Błaszczaka, premier Kopacz jest nieprofesjonalna i takich samych współpracowników sobie dobiera. Polityk dodaje, że szefowa rządu nie zrealizowała żadnej ze swoich obietnic z expose. Miały nie wzrosnąć ceny energii od 1. stycznia, a Urząd Regulacji Energetyki zgodził się na podwyżki - mówi polityk. Dodaje, że szefowa rządu nie rozwiązuje też problemów. Jak powiedział, szefowa rządu była nieobecna w czasie kryzysu związanego z wyborami samorządowymi, nie reagowała na - jak to określił - aferę Sikorskiego. Nie ma jej też teraz, gdy mamy do czynienia z rozpadem systemu sużby zdrowia - mówi. 7. stycznia premier Ewa Kopacz podsumuje swojego rządu.