Rząd przyjął na dzisiejszym posiedzeniu projekt zakładający ochronę miejsc pracy i pomoc firmom, które ucierpiały na rosyjskim embargu. Na ten cel zarezerwowano na najbliższe dwa lata 500 milionów złotych z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

Zdaniem Andrzeja Arendarskiego - prezesa Krajowej Izby Gospodarczej, te pieniądze przynajmniej w pewnym stopniu, wynagrodzą przedsiębiorcom ogromne straty spowodowane embargiem. Rozmówca IAR zwrócił uwagę, że te straty spowodowane zostały sankcjami wobec Rosji podjętymi przez Unię Europejską. Prezes KIG zaznaczył, że sedno sprawy nie polega na jednorazowym odebraniu rekompensaty, ale na poszukiwaniu nowych rynków sprzedaży. Chodzi o to, by uniezależnić się od rynku rosyjskiego. Według Andrzeja Arendarskiego, patrząc na politykę prowadzoną obecnie przez Rosję, przedsiębiorcy z pewnością nieprędko powrócą na tamtejszy rynek. Dlatego trzeba dywersyfikować kierunki eksportu, co przedsiębiorcy właśnie robią a pomaga im w tym między innymi Krajowa Izba Gopspodarcza. Poszukiwania kierowane są na kraje Dalekiego Wschodu, Stany Zjednoczone, kraje afrykańskie.

Przyjęty dzisiaj projekt przygotowało ministerstwo pracy. Zakłada on nowelizację ustawy antykryzysowej z 2013 roku. Ta ustawa pozwala pomóc firmom, które znalazły się w trudnej sytuacji z powodu kryzysu ekonomicznego.