Amerykańska administracja chce wstrzymać publikację raportu o torturach w więzieniach CIA. Według niemieckich mediów, rząd obawia się reakcji na Bliskim Wschodzie.

Opinia publiczna miała poznać dokument w nadchodzącym tygodniu. Publikację zapowiedziała szefowa senackiej komisji do spraw wywiadu, Dianne Feinstein. Według niemieckich mediów, w tej sprawie interweniował u niej jednak szef amerykańskiej dyplomacji, John Kerry. Jego zdaniem, treść dokumentu mogłaby sprowokować do walk na Bliskim Wschodzie i stanowić zagrożenie dla amerykańskich zakładników na świecie.

Według wstępnych doniesień, raport mówi o różnych technikach tortur wobec podejrzewanych i oskarżonych o terroryzm, w czasach ośmioletniej prezydentury George'a W. Busha. Wśród nich jest podtapianie w celu uzyskania zeznań. Pierwotnie senator Feinstein miała upublicznić około 500 stron z ponad 6 tysięcy, jakie ma raport.
Według New York Times, za szybką publikacją opowiadał się prezydent Barack Obama, ale nie chciał, by opinia publiczna poznała go w całości.