Ukraińskie ministerstwo energetyki uspokaja, że nie doszło do wycieku, ale usuwanie awarii jeszcze trwa. Monika Kaczyńska z Państwowej Agencji Atomistyki powiedziała Radiu Gdańsk, że ani polskie, ani ukraińskie systemy nie wykryły uwalniania się substancji promieniotwórczych. Nasza agencja czeka jednak na oficjalny komunikat ukraińskiego Urzędu Dozoru Jądrowego.
Zaporoska elektrownia jądrowa jest największą tego typu w Europie. Pokrywa ponad 20 procent ukraińskiego zapotrzebowania na prąd.
Komentarze(0)
Pokaż: