Piętnastu cywilów zginęło w ostatnim ostrzale Doniecka na wschodzie Ukrainy. Władze miasta mówią, że sytuacja jest "ekstremalnie napięta". Jak informuje ratusz, ostrzał artyleryjski zniszczył ważne ośrodki infrastruktury.

Przez ostatnie dwa tygodnie miasto było pod ciężkim ostrzałem między prorosyjskimi separatystami, a oddziałami rządowymi. Obie strony konfliktu w Donbasie od miesięcy wzajemnie oskarżają się o ataki na cywilów i ostrzał budynków mieszkalnych.