Od trzech dni w Nepalu nieustannie pada deszcz. Wylały rzeki, pod wodą znalazły się setki domów, co najmniej dwieście uległo kompletnemu zniszczeniu. Ewakuowano ponad 3 i pół tysiąca osób. Nie wiadomo co dzieje się z 75 osobami - nie ma z nimi kontaktu, klikadziesiąt trafiło do szpitali.

W ostatnich latach w Nepalu co roku w porze deszczowej monsuny przynoszące gwałtowne opady wyrządzają ogromne straty. Przed dwoma tygodniami osunięcia ziemi w okolicach stołecznego Kathmandu zabiły 156 osób.