"To hipokryzja. Unia Europejska wzywa naszych ambasadorów z powodu budowy kilku domów? A kiedy Unia Europejska wezwie palestyńskich ambasadorów w związku
z podżeganiem do unicestwienia państwa izraelskiego?" - grzmiał Beniamin Netanjahu podczas tradycyjnej noworocznej konferencji prasowej. "Czas skończyć z tą hipokryzją. Ten brak równowagi nie sprzyja pokojowi, wręcz przeciwnie - oddala jego perspektywę" - mówił premier Izraela.
Rząd Netanjahu ogłosił plany budowy kolejnych osiedli na Zachodnim Brzegu i arabskiej, wschodniej części Jerozolimy, zaledwie kilka dni po zakończeniu ostatniej misji pokojowej amerykańskiego sekretarza stanu Johna Kerry'ego na Bliskim Wschodzie. Kerry nazwał tę decyzję "bezprawną" i "bezużyteczną".